( Carcinoma antigen 125 ) to glikoproteina, która często występuje na powierzchni nowotworowo zmienionych komórek jajników, ale można ją spotkać również w niektórych tkankach prawidłowych – głównie narządu rodnego. Antygen nowotworowy CA-125 stosowany jest jako marker raka jajnika, jednak jego poziom może być podwyższony również w innych chorobach nowotworowych: gruczolakoraku płuca, raku piersi, raku endometrium czy raku trzustki, a także w stanach zapalnych, przebiegu endometriozy oraz w trakcie miesiączki.
W celu podniesienia skuteczności szacowania ryzyka złośliwości wykrytej zmiany jajnika, przy uwzględnieniu statusu hormonalnego kobiety, opracowano algorytm o nazwie ROMA, będący skrótem angielskiej nazwy algorytmu oceny ryzyka złośliwości zmiany w jajniku ( ang. Risk of Ovarian Malignancy Algorithm ). W jego skład, obok Ca-125, wchodzi HE4 ( ang. Human Epidymal Protein 4 ), czyli podfrakcja 4 ludzkiego białka z komórek nabłonkowych najądrza, którego stężenie we krwi rośnie przy obecności nabłonkowego raka jajnika. Nowy marker HE4 stosowany jest głównie w monitorowaniu leczenia i wykrywaniu wznowy raka.
Zastosowanie algorytmu ROMA podnosi czułość i swoistość kwalifikacji pacjentki do grupy wysokiego lub niskiego ryzyka złośliwości zmiany obecnej w jajniku, z ważnym rozróżnieniem dla kobiet przed i po menopauzie.
( GICA – Gastrointestina1 Cancer Antigen ). Jest to węglowodanowy antygen surowiczy, oligosacharyd. Graniczna wartość u osób zdrowych wynosi 37 U/ml. Służy jako marker dla raka trzustki i nowotworów przewodu pokarmowego ( dodatni w 80% przy rozpoznaniu ) i raka jajka ( dodatni wynik u 17 – 48% chorych na raka jajnika ). Pozwala on na monitorowanie tej części chorych na raka jajnika, u których stężenie CA 125 jest w granicach normy. Uważa się, że jest to dobry marker do monitorowania śluzowego raka jajnika.
Należy pamiętać, że tak jak inne markery CA19 – 9 może być podwyższony w zmianach nienowotworowych, m.in. w chorobach przewodu pokarmowego, jak zapalenie i marskość wątroby, zapalenie trzustki, a także w mukowiscydozie i zapaleniu płuc. Poza tym nawet nieznaczne utrudnienie w odpływie żółci powoduje podwyższenie jego stężenia.
Wykorzystywany zwłaszcza w diagnozowaniu zaawansowanego raka piersi. Stosuje się go często do wykrywania przerzutów. Wadą markera jest jego niedoskonałość w wykrywaniu raka mało zaawansowanego. Tak jak w przypadku innych markerów nowotworowych wzrost jego poziomu występować może w przebiegu innych chorób nowotworowych jak np. rak jajnika, ale i w III trymestrze ciąży czy chorobach nienowotworowych np. w marskości wątroby, czy w przypadku niezłośliwych zmian w piersi lub jajniku.
Obecnie marker ten ma zastosowanie głównie u chorych z uogólnionym rakiem piersi. Występuje on bowiem u 50 – 90% tych chorych. Nie zaleca się jego oceny celem wykrywania, rozpoznania czy oceny zaawansowania choroby. Może jednak odgrywać pomocniczą rolę w ocenie odpowiedzi na leczenie w tych przypadkach, gdy zmiany przerzutowe są trudne do oceny w badaniach obrazowych np. zmiany w kościach.
Wśród innych markerów, wykorzystywanych w diagnostyce i ocenie stanów nowotworowych narządu rodnego (raki gonadalne, germinalne jajnka, choroba trofoblastyczna) wymienić należy m.in.: ludzką gonadotropinę kosmówkową ( beta-hCG ), alfa-fetoproteinę ( AFP ), antygen karcinoembrionalny ( CEA ), estradiol, testosteron i kilka innych.